Witajcie! Ostatnio źle się dzieje w domu naszym. Przechodzimy z Łukaszem mega kryzys rodzicielski. Jesteśmy wymęczeni, brak nam czasu na cokolwiek, nie mówiąc już o czasie spędzonym tylko we dwójkę, bo takowy po prostu nie istnieje. Wieczory również odpadają, gdyż…
Witajcie! Ostatnio na blogu cicho i pusto. Zaczęło się normalne życie: praca i dojazdy i na wszystko inne czasu brak. Zwłaszcza, ze przez ostatnie 3 tygodnie pracowałam na popołudnia, wychodziłam o 14 i wracałam o 22, rano gotowanie, dzieci i…