• Spędziłyśmy w Göteborgu 5 pełnych dni, a szczerze mó…
    Czytaj dalej
  • Poznań z dziećmi Ostatnie cztery dni spędziliśmy w Poznaniu i jego okolicach …
    Czytaj dalej
  • Weekend w Torgau: Idealne Miejsce na Spędzenie Czasu z Rodziną W ostatni weekend odwiedziliś…
    Czytaj dalej
  • Drezno z dziećmi – atrakcje To była nasza 3 wizyta w Dreźnie i …
    Czytaj dalej
  • Projekt Teneryfa

    (lonelyplanet.com)

    Za dwa tygodnie wyjeżdżam z moim półtorarocznym Synkiem na 5 tygodni (a może dłużej?:) na Teneryfę. A stało się to tak:

    Pewnego dnia wstałam z łóżka i stwierdziłam: o nie, nie spędzę kolejnej zimy w tym zimnie. A że u mnie niedaleko od myślenia do działania, więc czym prędzej napisałam zapytanie na forum na couchsurfing.org na Family Welcome Group – czy ktoś ma jakiś pomysł, jak spędzić zimę w ciepłych krajach i nie wydać na to fortuny.

    Pojawiły się ciekawe propozycje – dostałam zaproszenie do Stambułu (ale tam niewiele cieplej), Holandii (zupełnie zimno) oraz pojawił się ciekawy wpis młodej matki z Filipin. Reena napisała mi o dwóch ciekawych stronach – workaway.info oraz helpx.net – obydwie te strony zrzeszają ludzi z całego świata, którzy w zamian za wykonaną pracę oferują wikt i opierunek. 

    Zaczęłam przeglądać profile ludzi, pisać maile i czekać czekać czekać na odpowiedzi. Nie zawiodłam się: tym razem również dostałam wiele ciekawych propozycji (m.in. Włochy, Portugalia, Turcja oraz Francja) ale ciągle szukałam miejsca gdzie będzie ciepło. I… udało się!!! Rodzina z dwójką dzieci z Teneryfy zaprosiła mnie na 4 tygodnie do siebie na farmę organiczną. W związku z tym, że będę z moim Maluchem i nie będę mogła zapracować sobie wystarczających godzin na nocleg, umówiliśmy się, że zapłacę im za ten miesiąc niewielką kwotę i będę zobowiązana do przepracowania 15 godzin (ok pół godziny dziennie). Niewiele się zastanawiałam i szybko się zdecydowałam, moje marzenie się ziszcza!!! :).

    Niestety, bilety na koniec grudnia były baaaaardzo drogie, musiałam więc zakupić bilety na 16 grudnia. Nocleg na pierwszy tydzień znalazłam przez niezawodny couchsurfing – będę mieszkała w Puerto de la Cruz u Niemiaszka Naturysty, będzie ciekawie :))).

    Odliczam już dni i po prostu nie mogę się doczekać wyjazdu. Na razie troszkę się zaczęłam pakować i robię listę, czym powinnam się zająć przed wyjazdem.

    Przewodnik kupiony, a nóżki same w miejscu przebierają.

    Lecimy przez Barcelonę, w której zatrzymujemy się na 3 dni, więc spodziewajcie się relacji również stamtąd!!!

    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


    Looking for Something?