To już 3 miesiące, naprawdę trudno w to uwierzyć. Romcia rośnie jak na
drożdżach, Marcelek kocha ja coraz bardziej. Chciałam zrobić takie małe
podsumowanie.
Rośnie nam mała podróżniczka, Roma leciała samolotem juz 5 razy, była w
Niemczech, Portugalii, Anglii i Belgii. Podróże znosi świetnie,
zazwyczaj śpi.
Jest bardzo pogodna i ma radosne usposobienie, dużo się śmieje, a
ostatnio nawet zaczęła w głos. Dużo śpi, denerwuje sie jak nie może
usnąć.
Romcia zaczęła odkrywać swoje rączki, ciagle pakuje je do buzi, zaczęła
chwytać swój smoczek i coraz częściej sama go sobie wyciąga. Jest tez
coraz bardziej ciekawa swiata, lubi być noszona, wszystko ze zdziwieniem
na twarzyczce obserwuje. Bardzo lubi gdy Tata drapie ja delikatnie
broda w stopki. Radość sprawiają jej rownież wygłupy Marcelka.
Główkę trzyma juz sztywno ale wciąż należy ja podtrzymywać. Nie lubi leżeć na brzuszka, denerwuje sie gdy ja tak kładziemy.
Spacery to kolejna rzecz, którą Romcia lubi – potrafi na spacerze i 5 godzin przespać.
Karmię ja piersią na żądanie, średnio jedno karmienie trwa ok 10 minut.
Noce mamy spokojne, Malutka potrafi przespać 7 godzin w ciagu, lecz
czasem budzi sie i co 3 godziny. Lubi być tulona i tak czasem śpimy, ale
nie ma problemu żeby ją do łóżeczka odłożyć. Za to nie lubi jak ja
calujemy – strasznie się wtedy krzywi.
Generalnie trafiło nam sie bardzo spokojne dziecko choć potrafi juz pokazać gdy coś jej sie nie podoba, bądź nie chce być sama.
Podsumowując – jest naprawdę super. Są oczywiście gorsze i lepsze dni,
gorsze zwłaszcza gdy jestem sama z dwójeczką, ale dajemy radę :).
słodziutka. Oby dalej było tak spokojnie. A że czasem dzieci dają w kość to normalka:)