• Spędziłyśmy w Göteborgu 5 pełnych dni, a szczerze mó…
    Czytaj dalej
  • Poznań z dziećmi Ostatnie cztery dni spędziliśmy w Poznaniu i jego okolicach …
    Czytaj dalej
  • Weekend w Torgau: Idealne Miejsce na Spędzenie Czasu z Rodziną W ostatni weekend odwiedziliś…
    Czytaj dalej
  • Drezno z dziećmi – atrakcje To była nasza 3 wizyta w Dreźnie i …
    Czytaj dalej
  • Atrakcje dla dzieci w Szczecinie

    Ostatnio spędziliśmy bardzo miła sobotę w Szczecinie.

    W
    Szczecinie byłam już trzeci raz i muszę powiedzieć, że podoba mi się to
    miasto. Jest bardzo zniszczone i zaniedbane, ale jak ktoś lubi stare
    kamienice to na pewno poczuje klimat tego miejsca. Cieszę sie, bowiem za
    każdym razem gdy tam jestem odkrywam coś nowego. Tym razem spędziliśmy
    czas w trzech fajnych miejscach i gorąco je polecam:
     
    1) Muzeum Techniki i Komunikacji
    Muzeum
    to mieści się w starej zajezdni tramwajowej i jest naprawdę fajnie
    zaaranżowane. Jest bardzo dużo eksponatów: tramwaje, autobusy, stare
    auta, motory, wozy strażackie i karetki pogotowia.  Wszystko bardzo
    starannie przygotowane, niestety dla Marcelka największym problemem było
    to, ze on chciał wszędzie wsiadać i wszystkiego dotykać a do zwiedzania
    były udostępnione tylko autobusy i tramwaje. Mógł sobie usiąść jeszcze w
    jednym samochodzie i na jednym motorze, dla niego niestety było to zbyt
    mało :). Z Muzeum Komunikacji wchodzi się od razu do sali w której
    znajduje się małe Eksperymentarium (trzeba tylko pamiętać o zakupie dodatkowego biletu). Jest kilka stanowisk przy których
    można przeprowadzić doświadczenie i zapoznać się z zasadami fizyki. Fizyka
    Marcelka oczywiście za bardzo nie interesowała ale doświadczenia bardzo.
    Nawet Romcia znalazła piłeczki, którymi chciała się chwilkę pobawić. 
    Muzeum strona internetowa: http://muzeumtechniki.eu/
     

    2) Cafe Niebko

    Nad
    muzeum znajduje sie bardzo przyjemna kawiarnia rodzinna. Kawiarnia jest
    dosyć spora, jest dużo miejsca do zabawy, sa książeczki. Oczywiście
    jest kawa i przekąski, ale rownież mozna zamówić sobie pierogi bądź
    spaghetti lub tortillę. W kawiarni znajduje sie również mini sklepik,
    gdzie mozna kupić ksiazki bądź zabawki ręcznie robione. W przestrzeni
    dla dzieci jest naprawdę czysto co od razu rzuca sie w oczy. Jest dużo
    zabawek i moje dzieci dobrze się tam czuły. Obecna była rownież
    wróżka, która w pewnym momencie zaczęła czytać dzieciom bajki.
    Spędziliśmy tak ponad dwie godziny i naprawdę nam sie podobało. 

     
    3) Teatr Lalek Pleciuga
    Marcel
    bardzo lubi chodzić do teatru, wiec gdy jesteśmy w nowym miejscu staram
    sie sprawdzać czy grają cos aktualnie odpowiedniego dla niego. Tym
    razem była to Calineczka. Gdy dzwoniliśmy do teatru jeszcze z Berlina,
    pani powiedziała, ze absolutnie nie ma szans abyśmy weszli na spektakl
    bo wszystkie miejsca sa wykupione. Nie zraziło mnie to jednak i
    pojechaliśmy do teatru osobiście 30 minut przed przedstawieniem i nie było żadnego problemu z kupnem
    biletów. Przedstawienie podobało się Marcelowi bardzo, trwało godzinę z
    15 minutowa przerwa. Mnie rownież podobała sie ta Calineczka
    przedstawione w ciekawej interpretacji. 
    Teatr Pleciuga, strona internetowa: http://pleciuga.pl/
    Ah i jeszcze mała uwaga do osławionego ‚Krzywego lasu’. Naprawdę nie
    warto tam jechać. Kilka drzew, z jednej strony blok i rury, z drugiej
    las w którym pełno psich kup bo okoliczni mieszkańcy tam pieski
    wyprowadzają. My na szczęście mieliśmy po drodze ale nie byłabym
    zadowolona gdybyśmy nadłożyli drogi.
    Poszukuję teraz dobrego przewodnika po zachodnio-pomorskim. Jakby ktoś mógłby jakiś polecić, to proszę, dajcie znać! 🙂

    A teraz, od piątku czekają mnie kolejne samotne dwa tygodnie. Na
    szczęście niedługo przyjeżdża do mnie Siostra ze swoim Ukochanym, to jakoś
    przetrwamy :). Dodatkowo teraz się z Romą pochorowalysmy ale w sumie to całe
    szczescie, póki Łukasz jest. A potem Kopenhaga! Juz mam listę
    interesujących miejsc. Tylko te ceny… Podobnie jak w Norwegii. Coś czuję, że wrócimy kompletnie spłukani…
    Pozdrawiamy!

    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


    Looking for Something?