• Spędziłyśmy w Göteborgu 5 pełnych dni, a szczerze mó…
    Czytaj dalej
  • Poznań z dziećmi Ostatnie cztery dni spędziliśmy w Poznaniu i jego okolicach …
    Czytaj dalej
  • Weekend w Torgau: Idealne Miejsce na Spędzenie Czasu z Rodziną W ostatni weekend odwiedziliś…
    Czytaj dalej
  • Drezno z dziećmi – atrakcje To była nasza 3 wizyta w Dreźnie i …
    Czytaj dalej
  • Malta z dzieckiem cz.I – Gozo

    Tak już się zbieram z tym wpisem parę dobrych miesięcy, a niedługo to już będę mogła napisać, że lat :).
    Na Malcie byliśmy dwa lata temu w kwietniu, wróciliśmy w Wielką Niedzielę.

    Wybraliśmy się tam, gdyż znaleźliśmy bardzo tanie bilety lotnicze, pogoda miała być wiosenna, chcieliśmy się trochę zrelaksować, zwłaszcza, że w Polsce w dniu wyjazdu padał śnieg i ogólnie było ponuro.

    Kwiecień, maj, to najlepsze miesiące aby odwiedzić Maltę. W lato jest za gorąco, a w zimę może nie jest jakoś szczególnie zimno, ale pogoda nieprzyjemno – mżawkowa, lepiej posiedzieć w domu. W czasie kiedy my byliśmy na Malcie było super, ani razu nie padało, wszystka roślinność zaczynała właśnie kwitnąć i było bardzo przyjemnie.

    Lecieliśmy z Krakowa z Ryanairem. Lot dosyć długi – 2h40 min, ale Marcel dał radę – większość drogi spał.

    Z noclegów jak zwykle korzystaliśmy z gościnności ludzi z couchsurfingu. Mieliśmy trójkę gospodarzy: na wyspie Gozo był to Mario, w Marsaskali Karl, a w Paoli Eamon ze swoją słodką córeczką i żoną.

    Wszyscy byli bardzo mili, a Mario niesamowicie gościnny. Był starym kawalerem i lekarstwem na samotność jest dla niego couchsurfing. Przenocował już wtedy około 200 osób i ciągle zapraszał nowych gości. Bardzo otwarty i miły, przerobił swój garaż na sypialnię dla gości. Gdy dowiedział się, że będziemy z maluchem, to skombinował dla nas nawet łóżeczko dziecięce i przewijak :).

    Malta i Gozo to maleńkie wyspy, ale bardzo urokliwe i obie warto zwiedzić. Gozo jest dużo spokojniejsza i mniej turystyczna, bardzo zielona, przepiękne plaże, klify i warto się wybrać aby obejrzeć Lazurowe okno w Dwejra, a także do stolicy wyspy – Victorii aby zobaczyć to urocze miasto, a zwłaszcza Katedrę Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Gran Castello.

    Po Gozo najlepiej przemieszczać się autobusami i szczerze odradzam wypożyczanie auta, które tak na marginesie są bardzo tanie. Uliczki są wąski, strome i kręte, szkoda nerwów :).

    A na koniec trochę zdjęć.

    Pozdrawiam! A następną notkę będę pisać już z Portugalii! :))

     Płyniemy na Gozo 🙂

     Kiedy dziecko śpi, mama… odpoczywa? 🙂
     Na lody zawsze znajdzie się miejsce 🙂
     Tańczymy 🙂
     Victoria (Rabat)
     Victoria (Rabat)
     Victoria (Rabat)
     Gozo klify
     Gozo klify
     Ktoś sobie rybki łowi
     No bo karmić wszędzie można 🙂

     Nasza kwatera
     Lazurowe okno 
     W Victorii
     Różowo mi 🙂

     Victoria

     Victoria
     Victoria

     Wracamy z Gozo 🙂

    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


    Looking for Something?