Dawno nie opublikowałam posta o berlińskich inspiracjach ale to nie znaczy, że się obijam ;). Nadal jeżdżę i zwiedzam, poznaję nowe miejsca, czasem tylko czasu brak na pisanie. W każdym bądź razie zapraszam na wpis :):
1. Lunch bądź kawa w Halleshes Haus
Do tej kawiarni wybierałam się od pewnego czasu i w końcu udało mi się wybrać :). Kawa, pyszne ciasta i świetna oferta lunchowa, a także klimatyczne wnętrze, a na dodatek jeszcze sklep z pięknymi, starannie wyselekcjonowanymi produktami – wszystko to sprawia, ze warto odwiedzić to miejsce. Można z dziećmi, zmieści się kilka wózków i są krzesełka (ale nie jest to typowe miejsce na spotkanie mam, widziałam rodziców z dziećmi)
2. Kino Central
Zazwyczaj na filmy w oryginalnej wersji językowej chodzę do Hackesches Hofe Kino, ale tym razem chciałam zobaczyć film „A star is born”, mało było miejsce gdzie jeszcze go grają i w taki oto sposób trafiłam do Kina Central. Kino to jest małe i kameralne, ale przez to przytulne i ma fajny klimat, myśle, ze będę odwiedzała je częściej :).
4. Plac zabaw Junges Gemüse – John Locke Straße
Nie wiem, czy już wspominałam, ale kocham place zabaw ;). Jestem w stanie pojechać na drugi koniec miasta, gdy znajdę plac zabaw, który mnie zaciekawi. Tak było i tym razem – plac zabaw „Młode warzywa” znajduje się na dzielnicy Lichtenrade, ode mnie spory kawałek, ale warto było jechać! Jest prześliczny! Bardzo dopracowany, urządzenia są piękne i dopracowane, a cały płac zabaw składa się z warzyw :), ale znajdziemy też gąsiennicę i pająka :). Świetne miejsce dla dzieci!