Ruszyliśmy na szlak! Dzisiaj przeszliśmy 9.7 km na szlaku w
górach Anaga. I ja padam :).
górach Anaga. I ja padam :).
Góry są przepiękne – zielone, częściowo pokryte mrocznym
lasem laurowym, który jest naprawdę niesamowity.
lasem laurowym, który jest naprawdę niesamowity.
Szlak jest w miarę prosty – praktycznie cały czas idzie się
w dół, jest tylko kilka odcinków pod górę.
w dół, jest tylko kilka odcinków pod górę.
Polecam dobre buty, droga jest mocno kamienista i kamienie
często obsuwały mi się spod nóg i ja zaliczyłam parę upadków.
często obsuwały mi się spod nóg i ja zaliczyłam parę upadków.
Cała droga zajęła nam ok. 3.5h, z dwoma przystankami.
Marcel spisał się świetnie, Łukasz całą drogę niósł go w
nosidle, dopiero gdzieś tak około 8-go kilometra Mały zaczął się buntować, że
chce do mami, ale został spacyfikowany lizakiem i dokończyliśmy trasę.
nosidle, dopiero gdzieś tak około 8-go kilometra Mały zaczął się buntować, że
chce do mami, ale został spacyfikowany lizakiem i dokończyliśmy trasę.
Szlak ten naprawdę polecam, widoki są przepiękne, a droga
relatywnie łatwa.
relatywnie łatwa.
Dobra rada: ubierzcie się bardzo ciepło, bo na starcie jest
naprawdę zimno, potem było gorąco, ale w Cruz del Carmen dobrze nas przewiało.
naprawdę zimno, potem było gorąco, ale w Cruz del Carmen dobrze nas przewiało.
No to trochę fotek teraz, pozdrawiamy!
Trasa prawie 10km licząc powrót w to samo miejsce?
Witaj, nie trasa prawie 10km w jedna stronę. Pozdrawiam.