Truskawkowe miasteczko – Karls Erlebnis Dorf
W Karls Erlebnis Dorf byliśmy już 3 razy. Jest to świetne miejsce na wycieczkę całą rodziną w wolne popołudnie (weekendów nie polecam bo są tłumy), gwarantuję, że każdy odwiedzający znajdzie coś dla siebie i będzie zadowolony.
Ale co to takiego to Karls Erlebnis Dorf?
Gdy nadchodzi maj, w całym Berlinie zaczynają się rozstawiać czerwone budki w kształcie truskawek i rozpoczyna się sprzedaż najsmaczniejszych truskawek jakie w życiu jadłam. Owoce są naprawdę przepyszne, dosyć drogie ale uważam, że warto od czasu do czasu pozwolić sobie na chwilę przyjemności.
No i właściciel całego interesu postanowił, prócz dystrybucji owoców i warzyw (czym firma zajmuje się od 1921) otworzyć kilka parków rozrywki (niektóre takie miejsca nazywają się „turystyczna wioska edukacyjna” ), gdzie wszystkie atrakcje utrzymane są w tematyce wiejskiej. Można podglądać zwierzątka, przejechać się traktorem bądź kucykiem, nakarmić kozy, zjechać ze zjeżdżalni na worku od ziemniaków bądź skorzystać z wielu innych atrakcji.
Wstęp do tego miejsca jest bezpłatny, korzystanie z większości atrakcji jest również bezpłatne, a z pozostałych jest to kwota wielkości 1-2 euro. Na miejscu jest również wiele restauracji bądź barów w których można smacznie zjeść.
Do Karls Erlebnis Dorf wchodzi się najpierw przez ogromną stodołę, gdzie można spróbować oraz zakupić różnych truskawkowych specjałów, a także podpatrzyć jak powstają cukierki albo truskawkowa konfitura.
Truskawkowe miasteczko – Karls Erlebnis Dorf – podsumowanie
Moim zdaniem jest to naprawdę świetne miejsce. Nie jest kiczowate, wszystko jest bardzo spójne, nie ma głośnej, ogłupiającej muzyki ani straganów sprzedających byle co. W weekendy jest naprawdę tłoczno, ale w tygodniu, nawet po południami, jest bardzo mało ludzi i można się tam świetnie zrelaksować.
Dojechać jest tam najlepiej autem ale można też komunikacją miejską.
Wszystkie informacje można wyczytać tutaj.
A po więcej ciekawych wpisów z Berlina i okolic zapraszam tutaj