Montpellier z dziećmi
W Montpellier byłam już kilkukrotnie – jak już kiedyś wspominałam, moja siostra mieszka w tym mieście i od czasu do czasu odwiedzam ją :).
Pogodę miałam niestety tym razem mocno średnią, było dosyć ciepło (jak na luty oczywiście) ale 2 dni mocno padało niestety i to pokrzyżowało trochę moje plany, no ale cóż zrobić ;).
Tym razem wiec zbyt wiele nie widziałyśmy, ale kilka miejsc udało nam się odwiedzić i tutaj je opiszę.
Jedzenie w Montpellier
Tym razem udało mi się odwiedzić dwa fajne miejsca z pysznym jedzeniem, oraz mogę polecić gotowe dania na wynos w Monoprix: cenowo w porządku, świeżo przygotowane i smaczne. No i łatwo dostępne, można wziąć ze sobą do parku i nie trzeba martwić się dziećmi w restauracji ;).
Coldrip Food and Coffee:
Byłyśmy tam na śniadaniu i jest przepyszka. Niewielki lokal (ale z miejscami również dostępnymi na zewnątrz) znajduje się na starym mieście. Dostępne są dania na słodko i na słono a także lunche. Mają pyszną kawę, a Roma dostała w prezencie od pana baristy pyszne kakao – aż się uśmiecham na wspomnienie, jaką jej to radość sprawiło :).
Zamówiłyśmy tosty z dżemem (brzmi skromnie, wiem ale pyszne pieczywo i dobrej jakości konfitura stanęły na wysokości zadania i Roma była zachwycona) oraz pancakes z owocami i były naprawdę świetne :). Mira na szczęście całą naszą wizytę przespała i obudziła się dopiero na sam koniuszek – tyle wygrać! ;))
Niedzielny, rodzinny brunch w Cafe Tropisme
Super miejsce znajdujące się w starych halach. Polecam zadzwonić i zarezerwować miejsce bo my tego nie zrobiliśmy i nie było już miejsc w środku. Pani na szczęście uprzejmie zgodziła się żebyśmy zajęli stolik na zewnątrz (było zadaszenie ale nie było tak przyjemnie jak w środku). I naprawdę było warto! Podczas naszej wizyty wciąż padało ale jak jest piękna pogoda to to miejsce jest idealne na wizytę z dziećmi.
Przede wszystkim pyszne jedzenie – duży wybór ale nie za duży, spokojnie dacie radę spróbować wszystkiego. Na zewnątrz z kolei bardzo fajnie przygotowana przestrzeń dla dzieci – #nieplaczabaw zbudowany przez kreatywnego dorosłego :). Dzieci mogą się tez bawić w starym autobusie, który również został swietnie zaaranżowany jako miejsce do zabawy – obity drewnem, większość siedzeń jest usunięta, dzieci mogą się huśtać na takim uchwycie zamocowanym pod sufitem. Jest także kącik do czytania z dużym wyborem książek. Bardzo mi się tam podobało i na pewno wybiorę się jeszcze raz jak tylko będę w Montpellier :).
Plac Zabaw przy Charles de Gaulle Esplanade
Ten plac zabaw zawsze odwiedzamy jak jesteśmy w Montpellier – jest odpowiedni dla każdej grupy wiekowej i dzieci się tam dobrze bawią 🙂
Plaża w Palavas-les-Flots
Wiało i padało ale na plaże musiałam zajechać. Widok morza zawsze działa na mnie kojąco. Byliśmy na Plaży w Palavas-les-Flots . Dzieci oczywiście miały masę frajdy (prócz Miry, która co chwilkę podbiegała do mnie żebym jej strząchała piasek z dłoni).
Po drodze mijałyśmy rozlewiska na których stał sobie stadka pelikanów i to był TAKI piękny widok! Strasznie żałuję, że nie udało mi się zrobić żadnego zdjęcia.
No i to by bylo na tyle! Nasza wizyta była bardzo przyjemna! Siostra ugościła nas baaaaardzo miło. Cieszę się też, że Roma miała okazję spędzić trochę czasu że swoim kuzynem Maxime!
Pozdrawiam!